Wczoraj i przedwczoraj byłam sobie z Agąi Marterl na baseniku ;D Zajebista akcja, bo jest niedaleko i jest odkryty więc można się tez troszkę opalić :) Ja sie niestety opaliłam za bardzo i teraz cierpię z powodu spalonych pleców ;( Jutro mam urodzinki i jest lipa, bo miałam pić z innymi na 1-go, ale hajsów brak i nic nie będzie prawdobpodobnie.. W babci nadzieja! Może sypnie się hajsem, znaczy zawsze coś daje ;D Tylko mam nadzieję, że mi da rano, a nie np. wieczorem kiedy już sobie z nia pojade do cioci :D Szczerze to nie chce mi sie zabarzo jechać, ale z drugiej strony było zajebiście ;D No i pojade zobaczymy jak bedzie w tym roku ^_~ Mam nadzieję, że też fajnie ;]. Właśnie odkryłam, że od tego opalania zobiły mi sie takie małe bąbelki na plecach ;/ kurwa, a dzisaij też chciałam iść na basen.. i lipa bo brak hajsu i bolące plecy.. ;/ No ale trudno pujde jak wróce od ciotki i moze mi plecy juz sie wygoją :D Zobaczymy.. No to tyle notki ..
Buziaki ;*;*
Dodaj komentarz