Nie w tą stronę...
Komentarze: 7
Wczoraj postanowiłyśmy z Agą odwiedzić naszego "koffanego" BaNdZiOrA.
Więc bez zbędnego namyślania się wsiadłyśmy w autobus i pojechałyśmy :)
Potem już z Sy(L)wią, polazłyśmy po Elize, i taka Justyne :]
Tylko Justyna zeszła i musiałyśmy jechać do domq :( Więc patrzymy przystanek 136. No dobra pasuje nam.
wsiadłyśmy, i jedziemy ;] Ale jakoś tak dziwnie te okolice nam sie wogóle znajome nie wydają :
A potem ja inteligenta Olka, polazłam sprawdzić ilke jeszcze przystanków... Patrze na tą tablice i nagle do Agnieszki :
"Aga to nie w tą strone..." Wysiadłyśmy, i biegiem na drógą strone do przystanku... A bylam już 10 min, spóźniona :/
No jedziemy... i 2 razy dłuższa droga :/ Ale co tam, ważne że jedziemy ;] W końcu wyszło, że się spóźniłam 45 minut, i
mam żekomo do końca tygodnia nie wychodzić... taa już to widze... tak jak zwykle :P
Mamusia na popłudnie do pracy, a ja na dworeq <lol>
Wczoraj byłam z moją klasą w kinie z okazji mikołajek... na "Dziś 13, jutro 30" fajny film :)
I jeszcze wczoraj w kinie rozdawali takie organizerki... :D hehe wszyscy sie na nie żucali, żeby dostać :)
Potem do szkoły, bo miało być rozdawanie prezentów... I huj nie było :(
Bo Eliza zapomniała prezentu, a nasza wychowawczyni pani Jadzewicz, steirdziła, że jak ona nie przyniosła to
cała klasa da sobie prezenty jutro :/ Klasa przywitała to wielkim buczeniem, ale loos :D
heh kończę, już te nudy, i zwijam sie do szkółki
Bu$kA :*
Dodaj komentarz