Only hope...
Komentarze: 8
Hehe.. wkoncu po wielu rozkminkach i innych, moge dododać notkę :) Wreszcie działa mikomputerek tak jak trzeba mniej wiecej :D Nie zawiesza się, mogę go normalnie wyłączyć i wogóle :] Hehe .. miałam jednego wirusa i on mi wszystko zjebał buuu... ale ja jestem inteligentna ( z pomocą pana z TP) i jest już gicior ;D
Nie wiem co mogę napisać, przedwczoraj miałam strasznego doła. :( I nawet nie wiem dlaczego, ale jakoś mi było tak smutno. I strasznie mi sie chciało z KIMŚ pogadać.. i nawet ruszyłam wora, ale albo nikogo nie było, albo jest domofon rozjebany buuuu.. :( No, ale wczoraj już było spoko i jakoś fajnie tak :D Ale i ak dalej mam ochotę strasznie pogadac kurwa mać!!
No i no. To by było na tyle bo nie wiem co jeszcze :D
Buziaczki ;*;*
Dodaj komentarz