sie112005;) Komentarze: 5
Naprawili mi komputer.... :) Ale fajnie.. odrazu gadu i te sprawy :P Wakacje narazie (te wyjazdowe) mijaja zajebiście.. :D I mimo, że myslałam, że u babci będą nuuudy jak nie wiem to było całkiem fajnie :D Dobrze, że pojechała ze mną Nikola bo jak by jej nie było to wtedy by była naprawdę tragednia :D Jeździłyśmy sobie do wsi obok (6km) na rowerkach zprzed 2 wojny światowej :D Poznałyśmy maaaasę ziomków.. oczywiście tylko chłopaków a jak :D W warszawie też poznałysmy trochę, ale tam jest wogóle inna akcja.. zagadują sami z siebie, a nie jak tu.. ze sie nawet słowem nie odezwa :/
Hmmm oczywscie, zeby nie było za pięknie to coś zawsze musi się zjebać :/ Pokłuciłam się w te wakacje z Agą(znaczy już sie pogodziłyśmy).. na początku nie wiedziałam o co chodzi ona mi nic nie chciała mówić.. i wogóle wiedziałam tylko, że obrabiam jej dupe(co jest nie prawdą) i nic więcej :/ No, ale pogodziłyśmy się... już mam swój obraz co się stało. I kurwa jestem w takim szoku... no poprostu nie moge ścepieć jednej rzeczy.. ale niestety nie mogę pisać o tym.. Więc i tak wiem, że nie będzie tak jak było. I nie wiem nawet czy jest chociaż malutka szansa, żeby było :( A szkoda, bo Aga dla mnie naprawdę była najlepszą przyjaciółką, ale teraz już sama nie wiem.. sądze, że chyba ja dla niej przyjaciółką nie jestem i nie ma szans, żebym była.. (to jest ta ważna żecz która miałam napisać)
Buziaczki i pozdro for all ;*
Na razie nie bede pisała notek, bo mam ozjebanego kompa. Ale moze dzisasiaj sie naprawi!! Narazie siedze u Agi... Jak sie zreperuje to dzisaij napisze noteczke o zajebistych wakacjach :D :* I napisze cos bardzo waznego...
lip162005..::WIEŚ::.. Komentarze: 4
Wczoraj wróciłam od mojej kuzynki. Byłam tam u niej zajebiście.!!! Zresztą tak jak dwa lata temu jak byłam u niej ostatni raz.. :) Nie chce się rozpisywać zabardzo jak było, bo potem jak zerknę to dostanę spazmów.. Wole pozostawić to w swojej pamięci.. :) Napiszę tylko, że mam zajebistą kuzynkę z którą mogę pogadać o wszystkim i o niczym, która ma na mnie bardzo dobry wpływ i jest poprostu zajebista :*:*:*. Mam zajebistego kuzyna, który jest jak praaawidziwy brat! :* , drugiego kuzyna, który moze byc, chociaz mnie wkurwia i 3, który jest zajebisty :)
przez teee.. y.. 9 dni strasznie sie zmieniłam :D Wg mnie na lepsze i przemyślałam wiele spraw.. :) Mam nadzieje, że teraz moje życie bedzie 100 razy lepsze i juz koniec zamartwianie sie byle czym!
Dzisiaj jade do babci na wieś.. tam jest nudno jak huj strzelił, ale moze jakoś przeżyje :( Zaczyna się juz od jutra => Msza... na którą trzeba iść :/ O maaa... naszczescie jest tam jeziorko.. i hehe :) fajni chłopcy .. O kurde.. zaczyna się znowu.. Dobra z Kuba to nie mam sensu bo on mieszka tam a ja mieszkam tu i wogóle.. :/ Szkoda, ale takie jest życie i trzeba zapomnieć :(
PaPaPa :*
lip052005Basen na górczewskiej -> zajebista miejscówka..... Komentarze: 2
Wczoraj i przedwczoraj byłam sobie z Agąi Marterl na baseniku ;D Zajebista akcja, bo jest niedaleko i jest odkryty więc można się tez troszkę opalić :) Ja sie niestety opaliłam za bardzo i teraz cierpię z powodu spalonych pleców ;( Jutro mam urodzinki i jest lipa, bo miałam pić z innymi na 1-go, ale hajsów brak i nic nie będzie prawdobpodobnie.. W babci nadzieja! Może sypnie się hajsem, znaczy zawsze coś daje ;D Tylko mam nadzieję, że mi da rano, a nie np. wieczorem kiedy już sobie z nia pojade do cioci :D Szczerze to nie chce mi sie zabarzo jechać, ale z drugiej strony było zajebiście ;D No i pojade zobaczymy jak bedzie w tym roku ^_~ Mam nadzieję, że też fajnie ;]. Właśnie odkryłam, że od tego opalania zobiły mi sie takie małe bąbelki na plecach ;/ kurwa, a dzisaij też chciałam iść na basen.. i lipa bo brak hajsu i bolące plecy.. ;/ No ale trudno pujde jak wróce od ciotki i moze mi plecy juz sie wygoją :D Zobaczymy.. No to tyle notki .. Buziaki ;*;*